Kredyt dla marynarzy

Praca marynarza kojarzona jest przede wszystkim z licznymi podróżami, przygodami, poznawaniem nowych ludzi oraz wysokimi zarobkami. Jednak marynarze mimo swoich wysokich zarobków, są grupą ludzi, którzy bardzo często mają trudności z otrzymaniem kredytu na zakup nieruchomości. Dlaczego to właśnie ten zawód jest dla banków problematyczny?  
Marynarz starający się o kredyty musi przejść przez bardzo wyboistą drogę, często jest to na tyle długi i utrudniony proces, że na rynku pojawili się już eksperci specjalizujący się w tego typu sprawach, którzy bardzo chętnie oferują swoją pomoc w takich sprawach.

TRUDNOŚCI MARYNARZA W ZDOBYCIU KREDYTU

Nie podlega dyskusji, że praca marynarza jest marzeniem wielu osób. Idealne warunki pracy, podróże i wysokie zarobki to zalety, których nie da się podważyć. Warto jednak wiedzieć, że zawód marynarza podczas starania się w banku o kredyt jest problematyczny i niełatwo jest go uzyskać. Co na to wpływa? Dlaczego banki patrzą na marynarzy jak na nie pewnych klientów? Wiąże się to z kilkoma czynnikami:

  • Zatrudnienie na podstawie kontraktu
  • Częste zmiany pracodawców
  • Wynagrodzenie wypłacane w walucie innej niż złotówki
  • Nie stałe i niestabilne dochody

Wszystko to wpływa na brak oferty kredytowej dla takiego zawodu. Oczywiście na rynku są banki, które mają w swojej ofercie kredyty dla marynarzy, jednak wiąże się to z wieloma trudnościami w postaci zwiększonej formalności, wydłużonego czasu finalizacji, dłuższego czasu oczekiwania na decyzję kredytową.

KREDYT I WALUTA HIPOTECZNA

Najczęściej wymienianym problemem, z którym spotykają się marynarze starający się o kredyt jest waluta, w której otrzymują wynagrodzenie. Komisja Nadzoru Finansowego dokonała zmiany, która jest problematyczna. Okazuje się, że kredyt hipoteczny można uzyskać tylko w takiej walucie w jakiej otrzymujemy wynagrodzenie. Czyli jeśli zarabiamy we frankach, nie otrzymamy kredytu w złotówkach. Niestety obecnie niema możliwości, aby ten zapis ominąć.  
Jeśli już dany marynarz zdecyduje się jednak na walutowy kredyt, wcale nie oznacza to, że banki przyjmą go z otwartymi ramionami. Dlaczego? Otóż oferta banków jest bardzo ograniczona i najczęściej otrzymamy w nich kredyty w euro, a bardzo rzadko we frankach czy dolarach. W tym miejscu znów pojawia się problem, ponieważ większość ludzi pracujących na morzu zarabia właśnie we frankach, dolarach a nawet koronach szwedzkich lub norwedzkich. Istnieje bardzo mała liczba banków, które posiadają w swojej ofercie takie waluty. Oczywiście wiąże się to ze zmniejszoną możliwością ciekawej oferty.  
To jednak jeszcze nie wszystko, ponieważ na drodze staje nam kolejny problem, którym jest wkład własny. O ile dla Jana Kowalskiego, który jest powiedzmy maszynistą wysokość wkładu własnego wynosi 10%, o tyle dla marynarza już zależnie od banku 20% - 40 % wartości nieruchomości. To bardzo dużo, bo prawie połowa. Jakby tego było mało, to banki posiadają w swojej ofercie dużo krótszy okres kredytowania dla marynarza. Jest to 20-25 lat, rzadziej 30 lat.

MARYNARZ I HIPOTEKA W ZŁOTÓWKACH

Jak już wyżej wyjaśniliśmy osoba pracująca na morzu może otrzymać kredyt w walucie, w której otrzymuje wynagrodzenie. Jednak UWAGA! Jest pewien haczyk, dzięki któremu będzie mogła ona zaciągnąć kredyt w polskich złotówkach. Jak to możliwe? 
Marynarz może wziąć taki kredyt z drugą osobą, która musi zarabiać w złotówkach zwaną współkredytobiorcą. Jednak, żeby nie było za łatwo pojawia się pewien haczyk, ponieważ bank, który będzie wyliczał nam zdolność kredytową zrówna dochody marynarza i osoby zarabiającej w złotówkach.   
Czyli jeśli Pan Kazimierz zarabia 25000 zł, a jego żona 4000 zł, to bank w tym momencie zakłada, że mąż zarabia również 4000 zł. W takiej sytuacji budżet domowy wynosi 8000 zł, co oczywiste nie wpływa to korzystnie na poziom naszej możliwości kredytowej.

DOKUMENTY MARYNARZA KONIECZNE PRZY STARANIU SIĘ O KREDYT HIPOTECZNY

W sytuacji, gdy marynarz decyduje się zaciągnąć walutowy kredyt hipoteczny musi liczyć się z bardzo dużą ilością dokumentów, które musi wypełnić i dostarczyć. Lista dokumentów, które należy złożyć nieco różni się od tych, które składa osoba innego zawodu. Poza dokumentami typu dowód osobisty marynarz musi złożyć również:

  • Zaświadczenie o zatrudnieniu
  • Kopię książeczki marynarskiej
  • Kopię kontraktów z roku poprzedniego i bieżącego (warto jednak wiedzieć, że odstęp między nimi nie powinien wynosić więcej niż 6 miesięcy)
  • Wyciąg z rachunku bankowego (z ostatnich 12 miesięcy)
  • Zaświadczenie o zatrudnieniu
  • Dokumenty współkredytobiorcy

Oprócz tych dokumentów należy dołączyć wszystkie istotne dokumenty dotyczące nieruchomości. W zależności od banku istnieje możliwość, że kredytobiorca będzie również zmuszony do dostarczenia zaświadczenia od pracodawcy potwierdzającego utrzymanie obecnej waluty przez co najmniej 12 miesięcy. Często okazuje się to jednak problematyczne.

KREDYT W SYTUACJI, GDY MARYNARZ JEST “NA MORZU”

Nie od dziś wiadomo, że praca marynarza wiążę się z często nieobecnością na lądzie. Starając się o kredyt hipoteczny powinien on wziąć pod uwagę to, że cała procedura trwa dość długo. W sytuacji, w której staramy się o kredyt z małżonką sprawa jest o wiele prostsza, ponieważ to właśnie na nią spadnie część związana z załatwieniem niezbędnych spraw i procedur. Wystarczy udzielić jej pełnomocnictwa i wstawić się osobiście tylko na podpisanie umowy kredytowej. Jeśli natomiast osoba, z którą bierzmy wspólny kredyt jest z nami nie spokrewniona i nie jest naszym współmałżonkiem to konieczne jest podpisanie aktu notarialnego w celu udzielenia jej pełnomocnictwa.  
Ważne jest, żeby pamiętać, że w przypadku pełnomocnictwa małżonka uwzględnić wszelkie stosunki majątkowe między nimi. Należy poinformować o nich notariusza. 
Co powinno więc znaleźć się w zapisach u notariusza? Przyjrzyjmy się temu w kilku punktach:

  • Umocowanie w kwestii sprzedaży lub darowizny, nabywania lub zbywania nieruchomości, w tym pełnomocnictwo do zawierania umów, odstąpienia od nich, rozwiązanie ich, zapłaty zaliczki, zadatku i ceny
  • Umocowanie do obciążanie nieruchomości, na przykład hipoteką
  • Umocowanie do zarządzania nieruchomością jak również korzystanie z niej
  • Reprezentowanie przed urzędami, instytucjami, sądami, pocztą i kurierami, służbami zdrowia
  • Upoważnienie do składania pism, wniosków, oświadczeń, zaświadczeń i innych
  • Upoważnienie w sprawie wymeldowania i meldunku
  • Upoważnienie do reprezentowania przed instytucjami takimi jak, sieć energetyczna, gazowa, telewizyjna czy spółdzielnia,
  • Upoważnienie w sprawach wszelkich ubezpieczeń, między innymi nieruchomości
  • Upoważnienie w reprezentowaniu w bankach

Należy także pamiętać, że należy zawrzeć informację o dalszych pełnomocnictwach w sytuacji, gdy będzie ono nie zbędne a nie zostało zawarte w zapisie. Wszelkie pełnomocnictwa przestają obowiązywać w sytuacji, gdy:

  • Pełnomocnik umiera
  • Strona umiera
  • Strona traci zdolność sądową
  • Pełnomocnictwo wypowiada mocodawca lub pełnomocnik

Pełnomocnictwo, może zostać w każdej chwili odwołane lub zapisy mogą zostać przez niego zmienione. Jeśli chodzi o okres, na który przekazujemy “władzę “małżonkowi to powinniśmy go zawrzeć w piśmie sporządzonym u notariusza. Może on zawierać czas nie określony lub konkretny czas pełnomocnictwa.

PRZEWALUTOWANIE KREDYTU DLA MARYNARZA

Zarówno kredyt walutowy hipoteczny jak i gotówkowy na dłuższy okres spłaty wiąże się z dużym ryzkiem. Wynika to ze zmiany kursów walut. W sytuacji, gdy marynarz zmieni kontrakt i walutę, w której otrzymuje wynagrodzenie powinien wziąć pod uwagę przewalutowanie konta. Oznacza to zmianę waluty zobowiązania na taką, w której zacznie uzyskiwać dochody. 
Warto jednak wiedzieć, że taka operacja wiąże się z pewnymi dodatkowymi kosztami, w postaci prowizji za jej przeprowadzenie lub różnicą między sprzedażą a kupnem konkretnej waluty. Na pewno nie opłacalne będzie częste przewalutowanie.

GDZIE POWINIEN SZUKAC POMOCY MARYNARZ, KTÓRY CHCE WZIĄĆ KREDYT

Sama decyzja o wzięciu kredytu nie należy do najtrudniejszych, jednak już wszystkie formalności i załatwienia z tym związane są skomplikowane, zwłaszcza, jeśli chodzi o zawód marynarza. To właśnie człowiek pracujący w tym zawodzie na pewno napotka po drodze wiele schodów, zdawałoby się dla niego nie do przeskoczenia. Pomijając już brak czasu i długa nieobecność na lądzie, załatwienie wszystkich formalności wiążę się również z cierpliwością i uporem.  
Na rynku powstało w ostatnich latach wiele agencji i biur, które oferują marynarzom współpracę w celu wzięcia kredytu. Nie jest dla nich przeszkodą jego nieobecność, gdyż umożliwiają im zdalny kontakt. Pracownicy takich agencji posiadają duże doświadczenie w takich sprawach, prowadzą je z pełnym zaangażowaniem i uporem. Współpraca z nimi gwarantuje spokój i pozytywne sfinalizowanie kredytu. Każdy klient traktowany jest indywidualnie i pozostaje w stałym kontakcie z osobą, która prowadzi jego interesy. Pewne jest również, że pomogą w wyborze najkorzystniejszego kredytu oraz będą nas informować na bieżąco o postępach na każdym etapie zaciągnięcia kredytu. Oczywiście wiąże się to dodatkowym kosztem, jednak czas i stres, który dzięki takiej współpracy zaoszczędzimy zrekompensuje nam wydane pieniądze.

PODSUMOWANIE

Dla przeciętnego Jana Kowalskiego pracującego jako kucharz kredyt hipoteczny na zakup nieruchomości może wydawać się atrakcyjny i prosty w zaciągnięciu. Kredyt dla człowieka, który pracuje zawodowo jako marynarz, sa to nie rzadko bark korzystnych ofert, utrudnienia, odmowy, wydłużony czas decyzji oraz o wiele więcej formalności. To właśnie ludzie pracujący na morzu mimo większych i naprawdę atrakcyjnych zarobków napotykają na swojej drodze wiele schodów, czasem wydających się bez sensu. Na szczęście na przestrzeni lat instytucje otworzyły się na pracowników tych zawodów i posiadają w swojej ofercie coraz więcej atrakcyjnych ofert. Ułatwienie może zdawać się możliowość wzięcia kredytu ze współkredytobiorcą, jednak patrząc na to w jaki sposób banki wyliczają wspólną zdolność kredytową jest to rozwiązanie, które pozostawia wiele do życzenia.